Do grona naszych Ambasadorów dołączyła kolejna zawodniczka skoków przez przeszkody Katarzyna Maciejewska.

Jej przygoda z końmi zaczęła się w wieku 11 lat, a już jako 12-latka startowała w pierwszych zawodach. Najważniejszą rolę w jeździeckiej karierze Kasi odegrał koń Kamelot, z którym od najniższych przeszkód wspólnie doszli do konkursów Dużej Rundy.

Najważniejsze wyniki:

1 miejsce Halowych Mistrzostw Polski w kat. Ladies 2022 rok
3 miejsce HMP w kat. Ladies 2021 rok
3 miejsce Middle Tour CSI 2* Sopot 2022 rok
5 miejsce w Polskiej Lidze Jeździeckiej w Rundzie Srebrnej 2021 rok
1 miejsce MWiM w kat Seniorów 2020 rok
3 miejsce CSI1* Silver Tour Ciekocinko 2016 rok
2 miejsce CSI 3* Cavaliada Torwar Small Round 2016
3 miejsce CSI2* Cavaliada Lublin Small Round 2016
3 miejsce Grand Prix CSI1* Balitca Tour
Wiele czołowych miejsc na zawodach ogólnopolskich na poziomie średniej I małej rundy.
Chcesz poznać Katarzynę Maciejewską? Masz okazję! Kasia zgodziła się odpowiedzieć dla nas na parę pytań.

Yarrowia Equinox: Kiedy zaczęłaś przygodę z jeździectwem?

Kasia: Moja przygoda z jeździectwem zaczęła się dosyć nie pozornie, gdy byłam na wyjeździe wakacyjnym z rodzinami, mając 11 lat. W ośrodku wypoczynkowym, w którym mieszkaliśmy, przyjechały osoby na obóz jeździecki z Legi Kozielskiej i można było skorzystać z nauki jazdy konnej. Mama zapisała mnie na naukę jazdy na lonże, aby urozmaicić mi pobyt. Wtedy moim zamiłowaniem był wtedy taniec, to tam brałam udział w zawodach i to była moja miłość. Dzięki poczuciu rytmu z łatwością wpasowywałam się w kłus i miałam dobrą równowagę. Koniki były fajne, ale na tamtym etapie nie wygrywały jeszcze z tańcami. Później po wakacjach bardziej z inicjatywy mojej Mamy jeździłam dalej uczyć się jazdy konnej w weekendy.

Yarrowia Equinox: Ile miałaś lat, jak zaczęłaś brać udział w zawodach?

Kasia: Mniej więcej po roku od rozpoczęcia nauki jazdy konnej zaczęły się pierwsze odznaki i starty w zawodach miałam wtedy 12 lat.

Yarrowia Equinox: Skąd czerpiesz siły, żeby ciągle iść do przodu?

Kasia: Mój charakter nie pozwala mi przestać. Jestem bardzo uparta i zawzięta, przy czym bardzo ambitna. Kocham to co robię i lubię czuć, że robię to dobrze. Myślę, ze tylko przy ciągłym treningu i pracy nad sobą jest to możliwe. Oczywiście są słabsze momenty, ale przede wszystkim liczy się pasja i miłość do koni,  to zawsze pomaga. W moją pracę z końmi wkładam całe serducho.

Yarrowia Equinox:Jakie są Twoje plany startowe na najbliższy czas?

Kasia: Najbliższy plan to Zawody Ogólnopolskie w Warce.

Yarrowia Equinox: Czy możesz nam opowiedzieć o swoich koniach podstawowych?

Kasia: Moja stawka koni aktualnie się troszkę zmniejszyła, do startów posiadam teraz 7-letnia klacz Inieste P, z która pracuje od czterolatka, aktualnie startujemy z powodzeniem w konkursach Średniej Rundy. Przez ostatnie sezony mogłam również zdobywać znaczące sukcesu na klaczy Flourin du rouet, po udanych startach w Dąbrówce właścicielka zadecydowała o przejściu Flourin na emeryturę. Na co dzień więcej mam aktualnie osób do trenowania na ich koniach oraz młode konie, które dopiero będą wchodzić w świat zawodów. Liczę jednak na to, że szybko wzbogacę się o jakieś fajne koniki do startów.

Yarrowia Equinox :Jaki koń odegrał w Twojej karierze najważniejszą rolę?

Kasia: Najważniejsza role niewątpliwie odegrał mój własny koń Kamelot, z którym od najniższych przeszkód doszliśmy wspólnie ucząc się do konkursów Duzej Rundy. Miał olbrzymie serce do skoków, był też szybki i zwrotny. Miałam na nim  dużo osiągnięć na szczeblu ogólnopolskim i międzynarodowym. Drugim koniem, który odegrał bardzo duża role w moim powrocie już teraz na wyższe parkury po przerwie macierzyńskiej była klacz Flourin du rouet razem udało nam się stanąć w przeciągu pół roku na pudle Halowych Mistrzostw Polski za pierwszym razem kończąc na 3 miejscu a później wygrywając kategorie Ladies. Miałyśmy też udany start na Cavaliadzie w Sopocie oraz wiele czołowych miejsc  na szczeblu ogólnopolskim.

Yarrowia Equinox: Czy suplementacja koni jest ważna?

Kasia: Myślę, ze jak najbardziej warto wspomagać naszych sportowców. Nasz sezon trwa praktycznie cały rok, częste wyjazdy, obciążenia związane z treningiem. Na pewno warto wzbogacać dietę koni o potrzebne dodatki odpowiednio dobrane pod naszego wierzchowca.

Yarrowia Equinox: Kto jest Twoim ulubionym zawodnikiem i wzorem?

Kasia: Nie mam takiej jednej osoby, lubię obserwować o wiele bardziej doświadczonych zawodników ich prace z końmi, ich przejazdy dzięki temu mogę mieć jakieś większe spostrzeżenie dotyczące mojej jazdy.

Yarrowia Equinox:Jakie jest Twoje motto w jeździectwie?

Kasia: Może nie tyle jeździeckie ile życiowe:

„Bądź wierny swojej pasji, bo ona nigdy Ciebie nie zawiedzie, tak jak mogą zrobić to ludzie”

 

Yarrowia Equinox: Jakie cechy powinien mieć dobry zawodnik?

Kasia: Ambicja, wytrwałość, pokora!

Yarrowia Equinox: Jakie rady dałabyś młodym jeźdźcom?

Kasia: Najtrudniejsze w byciu młodym, a nawet nie chodzi tu o wiek, a o bycie niedoświadczonym jest znalezienie osób, którym powinno się ufać w tym jeździeckim świecie- zarówno jeśli chodzi o naukę jazdy konnej jak później znajdowanie konia i tym podobne. Często osoby, które mogłyby coś osiągać, niestety trafiają w złe ręce i szybko się zrażają.

Warto jest solidnie pracować i robić swoje. Być wiernym swojej pasji, w której nie zawsze się zwycięża, ale każdą porażkę zamieniać w lekcje i wyciągać z niej wnioski. Mnie porażki dają ogromnego kopa do pracy.

Yarrowia Equinox: Zdradzisz nam swoje jeździeckie marzenie?

Kasia: Moim marzeniem jest posiadanie konia czy to w treningu, czy swojego, na którym mogłabym podbijać najwyższe parkury.